Na rowerach przetrwają tylko nieśmiertelni?

Lubię jeździć rowerem. Niestety tak się złożyło, że w tym roku trochę jeździłam na wiosnę, latem tylko kilka razy, więcej nie udało się. Kilka dni temu coś mnie podkusiło i…  piękne, jesienne popołudnie – nie będzie już dziennego tłoku na drogach – przejadę się. Ubrałam się jak należy, przetarłam wszelkie odblaski, jadę. Wiem, Warszawa nie … Czytaj dalej Na rowerach przetrwają tylko nieśmiertelni?